KĄCIK PORAD

Jasnowidz Monika Sunflower Jakubczak.

Możesz kontaktować się ze mną:

biedronka2406@gmail.com

czwartek, 28 lutego 2013

AKCEPTACJA DOBROBYTU.

Świat podzielił się na tych, którzy mają i na  tych , którym jest brak.
Dlaczego jedni mają a drudzy nie mają?
Prawda dziś jest banalna w swojej prostocie. Brak wiary, skupienia uwagi, zasilania projektu na poziomach uważności oraz brak energii życia w temacie, którego chcemy doświadczyć. Musisz się zakochać w swoim planie, marzeniu, pragnieniu.
Jak zakochany człowiek mieć motylki w brzuchu na samą myśl, że się wydarzy , to na co czekasz.
Wszechświat cię wesprze. Jest tylko jeden warunek -  konieczna jest ciągła uwaga,  nakierowana na spełnienie.
Jeśli masz manierę robienia planu awaryjnego, to masz jak w banku, że to właśnie ta druga opcja się spełni, ta mniej komfortowa, ponieważ jest oparta na lęku i  strachu, który jeszcze w tych czasach  jest silniejszy niż miłość. W związku z tym, jeśli chcesz uwalić  swoje marzenia zrób plan B, będziesz wtedy należał do tych , którym jest brak.
 Jeśli założysz, że jedynie słuszny jest plan A, wydarzy się cud niewiarygodnie szybko. Im więcej uwagi i energii życia dajemy w projekt, tym szybciej i łatwiej się zrealizuje.

ZAWSZE ZAKŁADAJ, ŻE JESTEŚ SKAZANY NA SUKCES:))))))

wtorek, 26 lutego 2013

PO PROSTU BYĆ.

To nie jest proste myśleć inaczej niż reszta. To wielka sztuka i odwaga zarazem dopuścić do siebie, że być może jest inaczej niż mi się wydaje na pierwszy rzut oka. To jest już pierwszy krok do wyzwolenia.
Do wyzwolenia z czego ?
Do wyzwolenia ze schematów myślowych, do wyzwolenia ze zdania i słuszności innych ludzi, do wyzwolenia swojego widzenia i oglądu danej sprawy.
Rozumiem, że pierwsze drgnięcie skostniałej skorupy jest bolesne. Towarzyszy nam lęk, strach, niekomfortowe poczucie, że tracimy deskę ratunkową, że tracimy dotychczasowy grunt pod nogami i wiedzę, która czyniła nas przynależnymi do grupy wyznawców tego samego.
Co teraz będzie?
Zostanę sam ze swoimi myślami. Bez współbraci, współwyznawców jestem nikim. Nieoznaczonym, bez numeru ewidencyjnego człowiekiem, który bojkotuje prawdy. Czy tego chcę?
Może jednak łatwiej uciec, w to co znane i aprobowane?
Może oni maja rację a ja się mylę? Zawsze przecież lubiłem obalać cudze prawdy.
Może to tylko nawyk aby być znów samotnym?
A może znów odzyskam spokój, kiedy choć jeden jeszcze człowiek będzie myślał tak jak ja. To będzie oznaczało przecież, że mam rację.
Ale, ale po co mi potwierdzenie, że się nie mylę? Jaka część mnie tego potrzebuje?
Czy będę szczęśliwszy, gdy wszyscy przyjmą mój punkt widzenia, albo czy ja będę szczęśliwszy, gdy uplasuję się w jakiejś grupie wolnomyślicieli na stałe?
Dokąd myślenie mnie doprowadzi, do jakiego celu?
Czy ja po prostu nie mogę zaakceptować, że każdy ma prawo mieć swój punkt widzenia i go głosić?
Czy ja mogę być z kimś pomimo różnic?
Czy ja nie mogę po prostu być?
Doszedłem do wniosku, że chcę być z tobą a nie z twoimi myślami i poglądami. Przecież nie jestem z katolikiem, nie jestem z Żydem, nie jestem z ezoterykiem, nie jestem z Mistrzem Reiki, jestem z TOBĄ, poza podziałami, światopoglądami, stereotypami, myślami.
 Jest coś poza tym,  co nas łączy -  MIŁOŚĆ I WSPÓLNE ŹRÓDŁO.




wtorek, 19 lutego 2013

UZDRAWIANIE WIBRACYJNE

UZDRAWIANIE WIBRACYJNE, KASOWANIE STAREGO ZAPROGRAMOWANIA I URUCHAMIANIE NOWEJ MATRYCY ZDROWIA, SAMĄ OBECNOŚCIĄ.

Chciałabym nawiązać do uzdrawiania wibracyjnego, o którym pisałam w ostatnim poście. Czy wiecie co to jest kamerton?
To takie urządzenie do strojenia instrumentów. Ludzie o wysokiej częstotliwości wibracyjnej są właśnie jak kamertony. Stroją ludzkie organizmy, podwyższają wibrację . Są katalizatorami zmian częstotliwości wibracji. Przebywając w ich otoczeniu uzdrawiacie wasze ciała, dusze, emocje, uczucia oraz życie i to  bezwiednie. To działa jak zasada naczyń połączonych. Wibracje w jednym naczyniu się zmieniają i reaguje na to cała reszta.
 Ludzie są jak system naczyń połączonych, jeden się zmieni, podwyższy swoje wibracje i nie pozostaje to bez echa dla innych.
Zmieniasz się i zmienia się wraz z tobą cały świat. Czasem nie trzeba nic mówić, nauczać, wystarczy aby być ze swoją wibracją i już zmiany się dokonują. Czasem nawet warto nic nie mówić tylko być.
Prostą metodą na podwyższenie wibracji jest medytacja „ PLASTRA MIODU”. Jest to medytacja uwalniająca dostęp do pierwotnego zapisu matrycy zdrowia naszego DNA. Jesteśmy gotowi, aby ten nowy wzorzec wdrukować w nasze ciała.
Ta energia życiodajna , którą w sobie uruchomisz za pomocą medytacji daje światło też innym wokół ciebie. Możesz w ten sposób uzdrowić członków swojej rodziny, zwierzęta, miejsca. Wystarczy, że przy tobie usiądą a ty będziesz na tyle oczyszczony aby te wibracje utrzymać na stałe. 

Jeśli wzorzec zostanie wdrukowany na zawsze, to stajesz się automatycznie uzdrowicielem innych, dając im impuls. Potem oni dają impuls innym i tak ocean nowej częstotliwości wibracyjnej rozleje się po całym globie. 
Tak powstanie nowa rzeczywistość.
MEDYTACJA PLASTRA MIODU( to nowa jakość systemu energetycznego w ciele człowieka, wygląda jak świecący plaster miodu. Inni nazywają to fraktalami).


MEDYTACJA „PLASTRA MIODU” .


  • Wybierz ciche i ustronne miejsce. Zapewnij sobie komfort, aby nikt nie przeszkodził ci w medytacji.
  • Usiądź na podłodze w siadzie skrzyżnym lub na krześle jeśli jest to dla ciebie wygodniejsza opcja.
  • Możesz puścić cichutko ulubioną muzykę relaksacyjną lub siedzieć w absolutnej ciszy.
  • Weź trzy głębokie wdechy i wydechy aby się zrelaksować. Jeśli jest to dla ciebie zbyt mało oddychaj tyle razy ile uznasz za słuszne.
  • Rozluźnij wszystkie mięśnie. Następnie je napnij i po chwili znów puść. Powtórz to kilkakrotnie. Może ci się uruchomić ziewanie, nie hamuj tego tylko pozwól aby twoje ciało robiło co chce.
  • Teraz wyobraź sobie, że wzdłuż twojego kręgosłupa znajduje się piękny i wielki kryształ. Trochę przydymiony ale świeci silnym, bardzo ciepłym światłem. Bierzesz w trakcie tej wizji wdech i wydech według własnego tempa. W trakcie wdechów i wydechów światło z tego kryształu wydostaje się przez czubek twojej głowy. Rozchodzi ponad nią jak woda z fontanny i biegnie aż do ziemi zasilając ją wokół ciebie. I znów wraca do twojego ciała przez dolną jego część. Trwa nieprzerwany obieg energii a kręgi świetlne są coraz większe i większe. Obejmują swoim zasięgiem coraz większy teren. W twoim ciele pojawia się nowa struktura, siatka w postaci plastra miodu. Cała ta siatka świeci pięknym, ciepłym i pulsującym światłem życia. Ta struktura obejmuje całe twoje ciało i już nigdy nie znika. Pamiętaj o oddechach. Ta energia życiodajna , którą w sobie uruchomiłeś daje światło też innym wokół ciebie. Możesz w ten sposób uzdrowić członków swojej rodziny, zwierzęta. Wystarczy, że przy tobie usiądą a ty będziesz na tyle oczyszczony aby te wibracje utrzymać na stałe.
  • Powoli wracasz do rzeczywistości, liczysz do trzech i otwierasz oczy.
A tu wersja medytacji do odsłuchania z moim głosem.


sobota, 16 lutego 2013

EZOTERYKA A DUCHOWOŚĆ.

Ezoteryka a duchowość, fakty i mity.

Nie wszystko wygląda tak jak nam się wydaje. Wszystko, co stare na tym świecie, ma swoje drugie dno, niewidoczne gołym okiem. Wierzch to lukratywna wiedza a środek zawiera arszenik, zatruwający istotę człowieka.
Ezoteryczny świat , to bardzo niebezpieczna zabawa. 
Okultyzm, prekognicja, tarot, numerologia, astrologia, reiki, joga i inne. Wszystko to pretenduje do pseudonauki o człowieku i pokazuje nam prawdy jedynie słuszne. Wierzch może się taki wydawać ale jak zajrzymy już głębiej to jest tam zepsucie , podłączenia do ciemnych istot , degradacje człowieka, szufladkowanie, naznaczanie, odbieranie mocy, samodzielności i samowystarczalności.
Weźmy pod lupę numerologię, astrologię i znaki zodiaku, które tak niewinnie projektują człowiekowi życie w zgodzie z jego datą urodzenia. Wszystko ładnie podane, logicznie wytłumaczone, poszufladkowane, naznaczone, napiętnowane. Odtąd dotąd to Ty. Ani mniej ani więcej. Masz poruszać się po określonym szlaku naznaczonym przez mapę, która jest ci zaproponowana przez te pseudonauki. Tak głęboko, niezauważalnie, podprogowo, sukcesywnie wsiąka ta treść w twoją podświadomość. Niezauważalnie stajesz się tym, w co uwierzyłeś , że jesteś. Wpuściłeś wraz z tą wiedzą ograniczające myślenie na swój własny temat. A ty jesteś istotą o nieskończonej świadomości , niezamknięty, nieskończony, ponieważ twórczy w nieskończoności swojej istoty. Nic , co zamknięte, dokonane, nie jest twoją prawdą.
Ciągle się rozwijasz i możesz być kim chcesz. Wszystko zależy od twoich wyborów. Pamiętaj o swojej nieskończoności i nieograniczoności. 
 
Tarot- magiczna nazwa, magiczny świat symboli dużych i małych arkanów, pokazujących rozwój człowieka w sposób dualny. Świat dobra i świat zła. Wszystko na pozór niewinne, uporządkowana wiedza, daje możliwość zaglądnięcia do wnętrza człowieka i jego losu. Bardzo kuszące znać los człowieka i wiedzieć o nim więcej niż on sam. Jest to cukierek w formie wiedzy ale jest i arszenik. Trucizna i pułapka znajduje się w istocie Tarota, która wprowadziła tę wiedzę do świata ludzi. Nawet jest takie powiedzenie wśród ezoteryków , że Tarot wybiera sobie swoich adeptów. Ja powiedziałabym , że wybiera sobie swoje ofiary.
Wiedza, która pochodzi z zewnątrz jest zawsze okupiona tym ,że musimy za nią zapłacić haracz. To tak jak na Ziemi musisz wykupić licencję aby z czegoś korzystać. Za wiedzę z zewnątrz  się płaci. Istocie Tarota też trzeba zapłacić i to swoim życiem. Ta Istota z wysokich poziomów energetycznych ale z ciemnej strony, wymaga poświęceń za wiedzę.Taka wątpliwa "symbioza".
Musisz dla niej wyprodukować energie, którymi się żywi. A żywi się
depresją, smutkiem, oportunizmem, samotnością, negatywizmem, biedą, porażką, nienawiścią, przemocą, krytycyzmem, ocenianiem, niepewnością siebie. Robi spustoszenie w tematach życiowych takich jak: zdrowie i rodzina. Zabiera  80 % mocy twórczych. Oddajesz jej swoją energię życiową. Jeśli chcesz rób to dalej. To twoje Życie.
Musisz jednak wiedzieć, że nigdy nie osiągniesz wolności jeśli będziesz korzystać z jej wiedzy. Powoli upadniesz jako człowiek i jako istota.
 
Reiki- technika uzdrawiania- wiedza pochodzi również od ciemnej istoty.
Oczyszczając klientów metodą „ Droga do Wolności”, byłam w szoku ile stempli, znaków magicznych nie z tego świata miały na sobie osoby inicjowane przez swoich mistrzów. Blokady wzdłuż kręgosłupa, węzły energetyczne, które nie pozwalają rozwinąć skrzydeł człowiekowi. Trzymają go w magicznym kręgu destrukcyjnych energii, biedy, choroby, porażki, braku motywacji, depresji. To haracz, który musisz zapłacić za wiedzę , która nie pochodzi z twojego źródła. Ta istota blokuje ci twórczość, równowagę, zadowolenie. Blokuje ci sukces.
Ale to ty decydujesz o swoim życiu i o tym komu otwierasz drzwi do swojego sanktuarium. Pamiętaj, klamka jest zawsze od środka. 
 
Bądź uważny i zawsze korzystaj tylko ze swojej wiedzy aby uniknąć zastojów w swoim życiu i rozwoju. Szukaj mistrza w sobie i nikomu nie oddawaj swojej mocy. Ezoteryczny świat to pułapka na drodze do duchowości. Teraz już masz wiedzę, możesz ją przeanalizować lub odrzucić. 
Duchowość to samodzielny rozwój i korzystanie  ze swojego własnego źródła.


środa, 13 lutego 2013

SYSTEM CZAKR JEST LIKWIDOWANY W NASZYCH CIAŁACH.



NOWY SYSTEM ENERGETYCZNY- wraz ze zmianą świadomości, zmienia się również budowa naszego ciała energetycznego i fizycznego.

Stare programy, które sterowały naszym ciałem fizycznym i energetycznym są sukcesywnie zastępowane nowym planem. Stary system oparty na 7 czakrach w ciele człowieka, odchodzi na korzyść jednego ośrodka energetycznego, znajdującego się między czakrą splotu słonecznego, a czakrą serca.

Wraz z rozwojem nowego ośrodka, a zanikaniem starego, człowiek będzie zmieniał swoją dietę na energetycznie lżejszą . Pozostawi mięso, produkty odzwierzęce na korzyść warzyw i owoców. Będą osoby, które pójdą o krok dalej i odżywianie światłem stanie się dla nich codziennością.

Nowy ośrodek energetyczny, umożliwi ludziom odżywianie światłem na szeroką skalę. Bretarianizm, nie będzie już zjawiskiem marginalnym, ale dość powszechnym, jako wolny wybór jednostek.

Wraz ze zmianą systemu energetycznego, będziemy mieli dostęp do pozytywnych ekspresji, które były zablokowane systemem czakr.

Odzyskujemy wolność na każdym poziomie, czy to się komuś podoba czy też nie. Coraz więcej ludzi będzie wychodzić z depresji, beznadziei , apatii, agresji a wchodzić w świat i doświadczenia oparte na miłości, współpracy, empatii, współtworzeniu i wielu innych pozytywnych wibracjach.

W związku z tym przestańmy medytować z czakrami, energetyzować je i oczyszczać. Pozostawmy je w spokoju niech zanikną do końca i dajmy szansę na rozwinięcie się ośrodka energetycznego, który będzie transformował światło do naszych ciał i kasował pozostałości starego zaprogramowania. Chcę powiedzieć jeszcze, że wszystkie filozofie oparte na wiedzy o czakrach są już de mode, archaiczne i praktykowanie ich powoduje nasze uwstecznienie.

Metody uzdrawiania oparte na regulacji czakr, to praktyki, które  są już szkodliwe dla człowieka. Nie doprowadzają nas do zdrowia ale do choroby.

Czas starego systemu energetycznego jest terminalny i zbliża się wielkimi krokami do końca.

Koniec ery reiki, bioenergoterapii, medytacji rozwijającej czakry, joga jako system filozoficzny również odejdzie do lamusa.

Wszystko to jest stara wiedza, która służyła zniewoleniu człowieka a nie wolności. To samo będzie z całą ezoteryczną wiedzą:

  • numerologia, astrologia , tarot, wróżbiarstwo, talizmany, merkaby, znaki magiczne, pierścienie atlantów i szereg innych gadżetów, to wszystko zostało stworzone aby trzymać człowieka w ramach, w stygmatach , naznaczeniach, szufladach, podłączeniach pod istoty z ciemnych wymiarów. To wszystko zostało wtłoczone, aby zatrzymać nas jako ludzi  w niskich przestrzeniach i uniemożliwić rozwój po jasnej stronie mocy.

Podsumowując, wszystko co stare zostanie usunięte z naszej przestrzeni ziemskiej, czy jesteś drogi bracie i siostro na to gotowy czy też nie.

Lepiej dla ciebie będzie przyjąć tę wiedzę i do niczego już nie przylegać , z niczym się nie identyfikować. Puścić stare dla swojego własnego dobra.

Chcesz być wolny, to nie otaczaj się wiadomościami, przedmiotami, miejscami, ludźmi, którzy mają w tobie wywołać tylko lęk i poczucie niepewności. Wszystko to , co zbierałeś do tej pory, miało służyć podtrzymaniu w tobie poczucia małej wartości własnej. Miałeś nigdy nie dowiedzieć się o tym , że jesteś Bogiem. Wmówiono ci, że Boga trzeba szukać na zewnątrz, w religiach, w przedmiotach, w innych ludziach. Prawda, jest taka, że ty masz w sobie wszystko, co potrzeba aby miło i przyjemnie przeżyć to życie w miłości i dobrobycie. 
 







wtorek, 12 lutego 2013

PARADYGMATY


Stałe morale. Czy coś takiego w ogóle istnieje? Czy we wszechświecie jest jakakolwiek stała?
Nie, nic stałego nie ma . Jedyna stała to zmiana.
Paradygmat- uwięziona część naszej Duszy, naszego zasobu myślenia, , naszego rdzenia za kratami niewidocznych dogmatów, przekonań, zakazów i nakazów.
Wolność nie ma nic wspólnego z tym słowem.
Żadne stałe, żadne normy, żadne przekonania, żadne....
Wolność to to , co napływa nowego, spontanicznego, świeżego do naszych głów.
Każdego dnia, w każdej chwili co innego. To niepowtarzalność, oryginalność, świeżość reagowania na sytuacje, które być może są powtarzalne ale tylko dlatego abyśmy wyszli z zaklętego kręgu dogmatów.
Bądź zawsze świeży, nowy, pomysłowy w reagowaniu. Nie powtarzaj się, to staje się nudne w twoim wykonaniu i zmusza do ziewania na samą myśl, że znów to samo się wydarzy.
Bądź nieprzewidywalny nawet dla siebie. Zaskocz nas swoją świeżością każdego dnia o innym posmaku.

sobota, 9 lutego 2013

AKCEPTACJA BOSKIEGO BOGACTWA.




Źródło dobrobytu jest obecnie dla wszystkich otwarte tak samo, ale nie tak samo dla wszystkich jest dostępne. Dla tych, którzy byli chciwi i gromadzili dobra będzie im zabrane a ci, którzy nie gromadzili, ponieważ uważali, że są niegodni, będzie im dane w nadmiarze.
Teraz jest czas duchowej akceptacji dobrobytu.
Możesz się przyłączyć do tego nurtu lub zanegować. Wybór należy do ciebie.
Akceptacja wiąże się z wysiłkiem odgonienia od siebie ujadającego psa- cerbera swojego niedostatku.
Zanegowanie to prosta droga do tego, w czym tkwisz dziś.
Włóż wysiłek i zacznij akceptować swoje własne prawo do dobrego życia.
Wyjdź ze stereotypów myślenia, narzuconych ci przez pokolenia twoich przodków. Weź pod uwagę, ze mogły być błędne i to właśnie one doprowadziły większość zwykłych ludzi na skraj finansowego urwiska.
Stań przed lustrem ze swoja twarzą pełna potępienia dla bogactwa innych i powiedz – Ja tez jestem godzien Panie Boże aby wieść dobre i dostatnie życie we wszystkich jego aspektach. Daję sobie prawo do bycia w obfitości, pięknych krajobrazach, subtelnych nurtach, powiewie bryzy z wakacjami w tle. Jestem godzien wszystkiego, co boskie, ludzkie, duchowe, materialne, miłe, zmysłowe....
JESTEM GODZIEN MOJEGO ŻYCIA.




piątek, 8 lutego 2013

czwartek, 7 lutego 2013

CZAS PRZEBUDZENIA - "CAFE DE FLORE"

Mam przyjemność zaprosić wszystkich słuchaczy i telewidzów, w imieniu Renaty Engel i własnym, na naszą  audycję w internetowej Telewizji Nowego Świata   pt. " Czas Przebudzenia".
Audycja odbędzie się w czwartek od godziny 20. 


Dziś będziemy odpowiadać na pytania słuchaczy, dotyczące spraw duchowych między innymi poruszymy tematy:

-  jak  kontaktować się  z Wyższym Ja, jakie są skuteczne do tego metody
- jak odnaleźć własną prawdę,
-  jak wybrać dobry kurs i nie zaginąć w gąszczu ezoterycznych propozycji,
-  czy magia i klątwy to mit czy prawda,
-  czy istnieją szeptunichy, które zadają uroki, 
- zjawisko deja vu- skąd jest i dlaczego?
- poprzednie wcielenia i ich wpływ na obecne życie,
- afirmacje- kiedy zaczynają naprawdę działać?
i inne.

Zapraszamy serdecznie :)))

poniedziałek, 4 lutego 2013

ULOTNE CHWILE.

Zabiegany, zalatany tracisz z oczu to co najważniejsze i najcenniejsze.
Uśmiech na twarzy, spojrzenie psa, dobre wspomnienie chwili i blask słońca smyrający po plecach.
Wszystko co miłe, dobre, wesołe lekceważysz a przykładasz wagę do tego, co uciążliwe, niewygodne, ponure, wymagające zmiany.
Stary, rozładowany akumulator potrafi zaprzątnąć twoje myśli przez cały dzień a kobieta, która czeka na twoje spojrzenie, schodzi na dalszy plan lub w ogóle z niego wypada.
Ważne stają się mało istotne sprawy a nieważne to co składa się na radość twojego życia.

Co sprawia ci przyjemność a jednocześnie od tego uciekasz?
Co powoduje, że sprawy ważne i miłe nie są godne zatrzymania uwagi na dłużej?
Gdzie tkwi sekret złapania szczęśliwych chwil i pielęgnowania ich do końca życia?