KĄCIK PORAD

Jasnowidz Monika Sunflower Jakubczak.

Możesz kontaktować się ze mną:

biedronka2406@gmail.com

poniedziałek, 4 stycznia 2016

Cisza.........pst, cicho, sza........

Jak zaczął się nowy rok?
Dobrze. Dobrze powiadasz, a co się w nim już wydarzyło?
Zaginął pies po sylwestrowej strzelaninie i to nie jeden. Ludzie włączyli się do akcji poszukiwań. A tak na marginesie, skąd u nas umiłowanie hałasu a u zwierząt podążanie za ciszą?
Cisza piszczy, bolą w niej uszy, słychać naturę i to nie podoba się umysłowi, który nauczył się podążać za rozrywką, która nie jest niema. W głośnym świecie wszystko jest wyraźnie zarysowane, logicznie wytłumaczone, wzorcowe, praktyczne i oparte na rachunku prawdopodobieństwa, wyliczonego statystycznie.
Oj, oj....bolą mnie uszy i głowa. Mam ją za ciasną na te logiczne wyliczanki zalet hałasu. A co z ciszą, dlaczego nie jest dla nas atrakcyjna?
Bo cisza to "nudna" poezja duszy, delikatność, eteryczność, nieoczywistość, szept niesłyszalny- raczej wyczuwalny. Nieme spojrzenie, niemy przekaz, enigmatyczny do rozszyfrowania, rebus. Kto by miał czas na takie zabawy?
Ja, ja bym chciała takiej zabawy.......mam czas.
Tak, chciałabyś pobawić się w ciszę? To wspaniale, więc nie traćmy czasu tylko zaczynajmy. Cisza na morzu wicher dmie, kto pierwszy odezwie się raz, dwa, trzy ciszę zaczynasz ty........