Czasem wydaje się, że człowiek nie ma żadnej
wartości. Patrzy w lustro przy codziennym myciu zębów i nie widzi
w nim nikogo kim chciałby być. Tu poprawić- myśli - tam naciągnąć
a te oczy jakoś nieszczere i podpuchnięte…
A nie daj Boże, jak pomyśli o sobie: jaki
jestem fajny i mam tyle w sobie do podzielenia się ze światem.
Zaraz nasuwa się następna myśl: nie wypada się chwalić, a za nią
następna: trzeba być skromnym, to inni mają ciebie docenić i
powiedzieć ile jesteś wart.
Tak się myślało przez lata, ale dziś
proponuję nieśmiało, dać sobie zezwolenie drogi czytelniku, aby
pochwalić się światu tym, co masz najlepszego a ukrywanego z
różnych powodów. Mów o tym proszę... wykaż entuzjazm... i pasję
a zobaczysz…
Któregoś dnia, staniesz kolejny raz przed
lustrem myjąc zęby i usłyszysz w głowie: dziś kochany zrobimy
jeszcze jedna wielką rzecz i osiągniemy sukces, bo jesteś WIELKI.
Potem napłynie kolejna podlewająca myśl: zamierzam cieszyć się
życiem i mówić innym, co mnie nakręca do życia. Moja pasja to…
Nagle okaże się, że wokół ciebie jest
mnóstwo ciekawych ciebie ludzi. Dlaczego? Bo sam zainteresowałeś
się swoją pasją mówiąc o niej innym. Stała się dla ciebie
samego atrakcyjna, cenna i godna uwagi, więc pójdziesz za nią i
staniesz się spełnionym, szczęśliwym i podążającym za sobą
człowiekiem.
Więc co, zaczynamy? Dlaczego nie...