KĄCIK PORAD

Jasnowidz Monika Sunflower Jakubczak.

Możesz kontaktować się ze mną:

biedronka2406@gmail.com

wtorek, 23 sierpnia 2016

Odzyskać kolory.

Można wiele rozumieć w życiu ale nigdy nie jest tak, że rozumiemy wszystko do końca.
Zawsze jest pewna pula informacji przed nami zamknięta. Byłoby nudno, gdybyśmy od samego początku świadomego życia wszystko o nim wiedzieli. Co by to było, gdybyśmy byli tak mądrzy, elokwentni i wszystkowiedzący? Nie byłoby pewnie naszego rozwoju. Wszechświat, prawdopodobnie sam nie wie wszystkiego o tym, czym jest i co wykreuje za chwilę albo za wieczność, bo może dla niego chwila to dla nas wieczność właśnie.
Jadąc na Bali nie wiedziałam, że pokocham upał, mie goreng( potrawa zresztą przepyszna) , balijskie kakao, balijską kawę i co najważniejsze kolory, które na Bali aż przytłaczają pięknem swojego nasycenia. Te kolory właśnie przypomniały mi, jak kiedyś, jako dziecko uwielbiałam amarant, karminową czerwień, turkus, żółcie i wszelkie pstrokacizny a Pippi Långstrump w swoich pasiastych skarpetach wprawiała mnie w zachwyt. Utraciłam radość z kolorów gdzieś, kiedyś w drodze do dorosłości. Słysząc nie wypada... ten kolor oznacza infantylność a ten oznacza to... Przestałam się nimi cieszyć. Ze wszystkiego rezygnowałam na korzyść panującej mody i ogólnie przyjętych norm ubierania się stosownie do pory roku, zawodu i wieku. Umarłam jako kolorowy ptak, ale Bali…tam ożyłam, przypomniałam sobie swoją kolorową i uśmiechniętą naturę. Tam niczego się nie bałam...nosiłam barwne sukienki, apaszki, piłam kolorowe soki, wręcz krzyczałam całą sobą jak kolorowa papuga. Przyleciałam do Polski, a Balijskie kolory wybrały się ze mną. Dziś jestem barwna, już chyba bardziej nie można nasączyć się wielobarwnością. A może można, kto to wie? Nigdy nie wiesz o sobie wszystkiego przecież. Jutro może przynieść nową twoją odsłonę. Czy to nie cudowne drogi czytelniku, że możesz odzyskać to co dawno utracone?