KĄCIK PORAD

Jasnowidz Monika Sunflower Jakubczak.

Możesz kontaktować się ze mną:

biedronka2406@gmail.com

wtorek, 5 kwietnia 2011

JEDZ, MÓDL SIĘ I OMIJAJ NEUROTYKÓW.

Trochę żartobliwa inspiracja tytułem z artykułu dwutygodnika COACHING. Polecam gazetkę. Fajne, inspirujące artykuły. Można poczytać.

Przekaz z dnia 30-03-2011
 
 "SMUTNI  LUDZIE " -   cd. przekazów "obfitość  w nowym rozumieniu".
 
- Co się ze mną dzieje?
Zadaję to pytanie , bo nie mogę sobie poradzić z nadmiarem rozsadzającej energii od środka.
 
 Budzą się nowe potencjały, rozsadza Cię energia, której jeszcze nie umiesz spożytkować.
Coś chcesz ale jeszcze nie jest to sprecyzowane. To jakby była para w kominie lokomotywy a nie byłoby jeszcze lokomotywy. Jeszcze chwilę potrwa taki stan, za moment będzie lokomotywa i wtedy spożytkowana energia się rozładuje. Przyjdzie spokój tworzenia.
 
- Co mam robić, wszystko się wali a ja chcę działać aczkolwiek boję się porażek. Co chwycę to  okazuje się, że nic z tego nie wychodzi. Jestem zmęczona i rozdrażniona.
 
 
 
Ty sama musisz próbować, co Ci sprawia radość to to rób, co robisz z przymusów wewnętrznych daj sobie spokój. Jeszcze dużo rzeczy robicie nawykowo. Trzymacie się  starych , znanych szlaków myślenia. Aby to zmienić płyń na fali przyjemności a nie na fali porażki. Odsuń się od smutnych ludzi, opornych, polemizujących, - bo szkoda czasu.
 
- Ale przecież większość jest taka.
 
To niech sobie będą a ty idź w odwrotnym kierunku, śmiej się, raduj. Z takimi nic nie wskórasz, opóźnisz tylko swoją drogę i ich zdenerwujesz - trzymają się swojego i to jest też ok.
Smutek to też sposób na życie ale czy Twój ?
 
- No nie.
 
To po co pochylasz się nad tymi, którzy tak wybrali?
Myślisz, że co załatwią Ci pracę, wesprą finansowo, wejdą w fajny projekt - to jakiś absurd oni chcą wokół siebie smutku i nikomu nie pomogą tylko dlatego aby było wesoło i szczęśliwie w okół nich. Obudź się!!!!
Radość jest za darmo a nad smutkiem trzeba się mocno napracować aby go w swoim życiu pielęgnować. Ktoś kto włożył mnóstwo wysiłku aby zbudować swoje życie w ten sposób, łatwo go nie odda a na pewno nie za sprawą twojej namowy. Musi sam dojrzeć lub nie. Zostawić to trzeba jego wolnej woli. Musicie nauczyć się godzić z ludzkimi porażkami. Natomiast ty aby osiągnąć spełnienie idź tam , gdzie czujesz radość, idź za radarem szczęścia.

Szkoda Twojego czasu na smutasy, wiecznych buntowników, smutopisarzy, wyszydzaczy itd.
Myślisz ,że oni chcą abyś była szczęśliwa - chyba żartujesz jeśli tak pomyślałaś choć przez chwilę. Oni są po to aby szczęście odebrać innym, taki jest ich cel.
Lepiej być samemu niż wśród smutowychtwórców. Musicie się nauczyć, że nie wszystkim da się pomóc. Nie wszyscy mają iść tym samym szlakiem co ty.
 
Wszystkich smutasów" spuść na bambus".
Propaguj życie a żywi ludzie będą Twoim odbiciem.
Znów dałaś się złapać na robaka.
 
NASTAW RADARY NA SZCZĘŚCIE.

Jeśli często bywasz smutny ten przekaz niech ci da do myślenia. Mnie dał choć bywam smutna tylko od czasu do czasu.  Dziś zakładam banana na twarz  i śmiało zrealizuję swój plan do końca. Chcę być wśród żywych i nie chcę aby ktoś musiał mnie" spuszczać na bambus".